Luis Elizondo: mamy nagranie UFO z 50 metrów

Kilka dni temu na kanale Witness Citizen UAP można było posłuchać wywiadu Elizondo z Seanem Raaschem. Z kolei przedwczoraj Luis Elizondo, wraz ze swoim adwokatem Dannym Sheehanem, gościł u Jimmiego Churcha w FADE TO BLACK Radio.

Jakie nowe informacje odnośnie UFO wyłaniają się z obu tych rozmów?

23-minutowe nagranie UFO – co o nim wiemy?

Po pierwsze, wreszcie dowiadujemy się nieco więcej odnośnie wideo UFO nagranego z odległości 50 metrów, o którym od dawna wspomina Luis Elizondo. Film ma 23 minuty i został wysłany do społeczności wywiadowczej bez opisu. Oto co wiemy odnośnie nagrania:

  • przedstawia obiekt, który zdaje się być oczywisty w swoim kształcie, po czym się zmienia
  • z pewnością nie przypomina UFO w kształcie Tic Tac-a
  • nie wiadomo czy nagranie obejmuje jeden czy kilka obiektów
  • do obiektu (lub obiektów) zmieściłaby się co najmniej jedna jak nie kilka osób
  • UAP było śledzone, a dane były gromadzone przy użyciu oficjalnych czujników
  • nagranie nie zostało rozpowszechnione i nie wycieknie, bo zostało dobrze zabezpieczone
  • UAP poruszało się według wytycznych, których nie rozumiemy

Ponadto Luis Elizondo wyraźnie powtórzył coś, co słyszeliśmy już niejednokrotnie wcześniej. Stany Zjednoczone są w posiadaniu nietypowych metamateriałów. Według Elizondo, dedykowani analitycy przyglądają się problemowi UAP, dostarczając ocen i kontrocen do każdej z teorii.

Czytaj więcej: Wywiad Elizondo dla Washington Post: Technologia UFO, a nasze możliwości

Luis Elizondo i jego wiarygodność

Żeby w pełni zrozumieć wagę informacji, które oszczędnie dawkuje nam Luis Elizondo, warto pochylić się nad tym kim jest w kręgach wywiadu i kontrwywiadu Stanów Zjednoczonych. Jego osobę najlepiej obrazuje research, który wykonał Ross Coulthart. Luis Elizondo był dyrektorem rządowego programu Advanced Aerospace Threat Identification Program (AATIP), który jest odpowiednikiem obecnego UAP Task Force.

Research Coultharta objął m.in. rozmowy z przedstawicielami sił wywiadowczych, którzy służyli z Elizondo w Kandaharze. Wiemy, że wywiad USA posiada stopnie dostępu do wrażliwych informacji. To, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę to fakt, że Elizondo jest jedną z niewielu osób o najwyższych poświadczeniach bezpieczeństwa.

Luis Elizondo był łącznikiem SAPOC (Special Access Program Oversight Committee). SAPOC zajmowało się wszelkimi programami specjalnego dostępu, których istnienie nie było oficjalnie potwierdzone. Innymi słowy, jeśli ktoś miałby mieć dostęp do niejawnych informacji dużego kalibru, byłoby to prawdopodobnie właśnie Luis Elizondo.

W którymś z wywiadów Elizondo został zapytany jaki obraz sytuacji mieliby ludzie, którzy wiedzieliby tyle co on. W odpowiedzi użył słowa „somber”. Wziąwszy pod uwagę podejmowane dotychczas przez siły zbrojne działania, pierwsze domysły odnośnie tego co mógł mieć na myśli przychodzą z łatwością. Incydent w lesie Rendlesham nie jest jedynym przykładem zamiatania spraw pod dywan za wszelką cenę.

Wszystko wskazuje na to, że długa droga przed nami zanim staniemy się cywilizacją, która jest gotowa do kontaktu z cywilizacją pozaziemską. Być może, jak słusznie zauważa profesor Avi Loeb, moglibyśmy rozwinąć się znacznie szybciej mając styczność z inną, pozaziemską kulturą.

Sprawdź: UAP – co to jest? Analiza fundamentalna