UFO – nowa normalność w lotnictwie i astronautyce?
UFO zdaje się być ostatnio jednym z topowych tematów w największych stowarzyszeniach astronautycznych. Przedwczoraj informowaliśmy o najciekawszych wnioskach z panelu warsztatowego niemieckiego towarzystwa DGLR. 6 sierpnia największe amerykańskie stowarzyszenie specjalistów z dziedziny astronautyki i lotnictwa (AIAA) zgromadziło równie ciekawych prelegentów w podobnym panelu dyskusyjnym.
Współpraca naukowców w sprawie UFO
W powszechnej opinii raport Pentagonu o UFO, opublikowany w czerwcu tego roku, nie ujawnił niczego nowego, ani niczego nie zmienił. Warto jednak zauważyć, że zarówno zaangażowanie NASA, jak i naukowy projekt Galileo pod kierownictwem profesora Loeb, mogą stanowić bezpośrednie następstwo raportu. 6 sierpnia do grona naukowców debatujących nad naturą UAP dołączyło prawie 30 000 specjalistów Amerykańskiego Instytutu Aeronautyki i Astronautyki (AIAA).
Jak słusznie zauważa The Debrief, AIAA wnosi nowe spojrzenie na sprawę UFO. DoD bada zjawisko w celu identyfikacji potencjalnego zagrożenia, a NASA i Galileo prezentują podejście czysto naukowe. Tymczasem AIAA dołącza do dyskusji mając na względzie bezpieczeństwo załogi i pasażerów.
„Latamy wokół obiektów z prędkością setek mil na godzinę, z całymi rodzinami na pokładzie. To tylko kwestia czasu [zanim dojdzie do kolizji]. Szczerze, dziwię się, że to się jeszcze nie wydarzyło”. – mówi pilot marynarki wojennej USA Ryan Graves, jeden z sześciu panelistów.

Ufolodzy wezmą udział w badaniach naukowych?
W gronie pozostałych prelegentów panelu znalazł się dr Ravi Kopparapu, naukowiec z NASA Goddard Space Flight Center, Ted Roe, dyrektor ds. badań w National Aviation Reporting Centre on Anomalous Phenomena (NARCAP), Philippe Ailleris, doświadczony kontroler projektu Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), dr Kevin Knuth, profesor nadzwyczajny fizyki na State University of New York oraz Peter Reali, inżynier elektryk i dyrektor zarządu Koalicji Naukowej Studiów UAP (SCU).
Wśród rzeczowych prezentacji, odnoszących się przede wszystkim do historii zjawiska, najciekawsze były dyskusje, które wykraczały poza oficjalne zalecenia. Uczestnicy panelu chcąc nie chcąc zaangażowali się także w argumentację zalet i wad włączenia ufologów w badania.
Jak słusznie zauważył dr Knuth: „Problem polega na tym, że naukowcy nie badali tego tematu od 75 lat. Wiemy o tych rzeczach od 75 lat, ale nie zostało to zbadane naukowo. I to pozostawia próżnię, do której wkraczają pseudonaukowcy”. Jeśli badacze rzeczywiście uznają, że w tym momencie jedynymi ludźmi, którzy wiedzą cokolwiek o UFO, są ufolodzy, będzie to stanowiło zasadniczy przełom w dotychczasowej metodologii badań.
„Jeśli chcesz dowiedzieć się, z czym masz do czynienia, jedną rzeczą, którą musisz zrobić, zanim po prostu pójdziesz i popatrzysz przez teleskop, to zdobycie jakiegoś pojęcie o tym, co ludzie myślą, że wiedzą. Musisz więc znaleźć kogoś, kto ma taką wiedzę, nawet jeśli nie będzie to ekspertyza, na którą liczysz”. – rozwija myśl dr Knuth.
Co ciekawe, większość panelistów i uczestników zdawało się zgadzać, że posiadanie co najmniej jednego lub dwóch wybranych „ekspertów UFO” w zespole prawdopodobnie przyniosłoby więcej korzyści niż szkód.
Czytaj także: Pilot Marynarki, który nagrał Tic-Tac UFO – pierwszy raz przed kamerą

Pokrzepiająco przyziemna dyskusja o UFO
Cały panel wyglądał tak, jak się spodziewano. Trzeźwa, racjonalna dyskusja naukowców i inżynierów. „Największą niespodzianką było to, jak przyziemny i odświeżająco podobny był ten panel do każdej innej sesji technicznej AIAA” – mówi obserwator i autor artykułu w The Debrief.
Jedną z konkluzji, z którymi wyszli uczestnicy panelu jest świadomość, że nauka utraciła możliwość studiowania tematu UFO na ponad pół wieku. Stygmatyzacja w dalszym ciągu zniechęca szanowanych naukowców, ale wszystko wskazuje na to, że otwarte dyskusje będą stanowiły nową normalność. Samo istnienie tego panelu było niezaprzeczalnym dowodem kurczącego się piętna, co słusznie zauważył jeden z uczestników na czacie online.
Pozostaje tylko zgromadzić dane do analizy.
Sprawdź także: Q&A z Avi Loebem – Jak możemy zdobyć szacunek w galaktyce?